Asset Publisher Asset Publisher

Ochrona lasu

Wiedza o procesach zachodzących w przyrodzie i kontrola stanu środowiska leśnego pozwalają leśnikom na wczesną diagnozę zagrożeń, mogących wpłynąć negatywnie na stan lasu. Każdego roku podejmują oni działania mające na celu zachowanie trwałości lasu i zwiększenie jego naturalnej odporności na czynniki szkodotwórcze.

Podstawą działania w ochronie lasu jest Instrukcja Ochrony Lasu wprowadzona Zarządzeniem
nr 57 Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych z dnia 22 listopada 2011 roku.


Lasy są narażone na szkodliwe działanie wielu czynników abiotycznych i biotycznych. W związku z tym konieczne jest ciągłe śledzenie ich zdrowotności oraz występujących zagrożeń i podejmowanie w razie potrzeby właściwego działania ochronnego.

Do czynników abiotycznych zaliczamy : szkody od wiatru, śniegu i mrozu, susze, podtopienia na skutek nadmiernych opadów, niedobór składników pokarmowych w glebie.

Do czynników biotycznych zaliczamy szkodniki owadzie, choroby grzybowe, szkody wyrządzone przez kręgowce.

Czynniki antropogeniczne  – wywołane przez człowieka (np. pożary, zanieczyszczenia przemysłowe, zaśmiecanie lasu).

Ochrona lasu przed zwierzyną.

Szkody w uprawach i młodnikach powodowane są głównie przez jelenia i sarnę. W celu ograniczania szkód nadleśnictwo podejmuje skuteczne działania polegające na: grodzeniu domieszek liściastych oraz modrzewia na uprawach a w rębniach złożonych grodzenie gniazd, wykładaniu drzew zgryzowych, zabezpieczaniu indywidualnym sadzonek, stosowaniu odpowiednich technik przy wykonywaniu zabiegów pielęgnacyjnych ( nie redukcja, a ogławianie zbędnych egzemplarzy), wykorzystywanie wszelkich gatunków krzaczasto – drzewiastych oraz przedplonowych jako formy pielęgnacyjno – ochronnej dla hodowanych gatunków . Nie stosuje się ogrodzeń wielkopowierzchniowych oraz chemicznego zabezpieczenia upraw przed zgryzaniem, jak i młodników przed spałowaniem.

Ważnym elementem ochrony upraw i młodników przed szkodami ze strony zwierzyny jest ochrona i zachowanie śródleśnych łąk i polan.

Uprawa uszkodzona przez jelenie fot. M. Mikołajczyk

Uprawa zabezpieczona przed szkodami ze strony zwierzyny fot. M. Mikołajczyk

Ochrona lasu przed owadami. Najpoważniejsze zagrożenia pojawiają się w lasach nadleśnictwa od szkodników pierwotnych, a spośród nich od brudnicy mniszki, barczatki sosnówki i boreczników.

Borecznik na pniu sosny w czasie gradacji fot. M. Grzybowska

Prognozowanie występowania szkodników pierwotnych prowadzi się poprzez wykładanie pułapek z feromonem Lymodor na brudnicę mniszkę na stałych powierzchniach kontrolnych,liczenie motyli brudnicy mniszki i barczatki sosnówki metodą „transektu", jesienne poszukiwania szkodników sosny wykonywane na 10 półmetrowych schematycznie rozmieszczonych powierzchniach na każdej partii kontrolnej, drzewa kontrolne z opaskami lepowymi do obserwacji barczatki sosnówki i brudnicy mniszki, okresowe ścinki drzew na płachty.

Drzewa uszkodzone przez żery owadów fot. M. Grzybowska

Szkody powodowane przez czynniki abiotyczne. Znaczenia gospodarczego nabierają szczególnie: Szkody od wiatrów. Susze. Późne przymrozki. Szczególnie dotkliwe są susze wczesnowiosenne i niewłaściwy rozkład opadów dla wegetacji roślin, mające poważny wpływ na stan upraw, szczególnie nowo zakładanych.

Brak opadów w odpowiednim okresie wegetacji utrudnia uzyskanie odnowień naturalnych. Późne przymrozki uciążliwe stają się szczególnie dla hodowli dębów i buków.

Szkody od wiatru fot.L. Błażejewski

Dąb uszkodzony przez przymrozki fot. M. Mikołajczyk

Ochrona różnorodności biologicznej.

Podstawą ochrony lasu powinna być profilaktyka, czyli kształtowanie kondycji zdrowotnej lasu zapobiegającej powstawaniu gradacji owadzich i innych chorób, kształtowanie odporności drzewostanów na czynniki abiotyczne oraz utrzymanie właściwej higieny lasu.
Przykładem zasad profilaktyki (między innymi) jest stosowana od około 40 lat kompleksowa metoda biologicznej ochrony lasu. Podstawowy zespół elementów stosowanych w ramach ogniskowo-kompleksowej metody stanowią działania poprawiające warunki egzystencji w środowisku leśnym ptaków i nietoperzy takie, jak:

  • wywieszanie skrzynek lęgowych dla ptaków
  • wywieszanie schronów dla nietoperzy
  • dokarmianie ptaków, ochrona mrowisk
  • utrzymanie remiz śródleśnych obsadzanych głównie gatunkami krzewiastymi pozostawianie w drzewostanach wybranych drzew,głównie dziuplastych,do ich biologicznej śmierci i naturalnego rozkładu,
  • pozostawianie kęp starodrzewi na zrębach,
  • zachowanie cennych elementów środowiska przyrodniczego jak: torfowiska, bagna, śródleśne łąki poprzez nadanie im statusu użytku ekologicznego,
  • odtwarzanie śródleśnych bagien i oczek wodnych,
  • wyznaczenie powierzchni do ochrony ksylobiontów,
  • wprowadzanie ognisk biocenotycznych na uprawy.

Budka lęgowa dla ptaków  fot.L. Kopińska

Śródleśne oczko wodne fot. Lidia Kopińska


Asset Publisher Asset Publisher

Back

Rocznica wybuchu II wojny światowej

Rocznica wybuchu II wojny światowej

Agresja hitlerowskiej III Rzeszy Niemieckiej na tereny Rzeczypospolitej rozpoczęła najbardziej krwawy konflikt w dziejach świata. W kampanii wrześniowej swój udział mieli również leśnicy i robotnicy leśni. Konflikt, rozpoczęty nad ranem 1 września, okazał się tragiczny w skutkach dla II Rzeczypospolitej.

Podobnie jak inni obywatele, leśnicy otrzymywali powołania do pełnienia służby militarnej stosownie do posiadanej kategorii wojskowej. Osobną kwestią było przygotowanie do wojny obronnej. Już wiosną 1939 r., na polecenie władz państwowych, dyrekcje Lasów Państwowych rozesłały do nadleśnictw zarządzenia ustalające sposób postępowania na wypadek wojny z Niemcami. Nadleśnictwa położone blisko granicy z Niemcami miały zostać ewakuowane wraz z mapami leśnymi, które mogłyby ułatwić Wehrmachtowi poruszanie się w głąb Polski. Przeprowadzono także szkolenia z łączności, które okazały się później kluczowe dla organizacji partyzantki na terenach leśnych.

31 sierpnia 1939 r. ogłoszono mobilizację, zaś do wszystkich jednostek organizacyjnych Lasów Państwowych rozesłano telefonogramy o rozpoczęciu działań planowanych na wypadek wojny. Część pracowników leśnych została zmobilizowana do wojska i wzięła udział w walkach z najeźdźcą już 1 września (m.in. obrona Nadleśnictwa Kobiór). Pozostali zostali „zmobilizowani” obowiązkiem służbowym nakazującym części pracowników uczestniczyć w akcji ewakuacyjnej, a także wykonywać zadania związane z zaopatrzeniem. Wśród leśników wielu odznaczyło się odwagą i heroizmem podczas wojny obronnej oraz ewakuacji.

Niestety, prowadzona przez niemiecką armię „wojna błyskawiczna" (niem. Blitzkrieg) uniemożliwiła skuteczną ewakuację części kolumn z zachodnich nadleśnictw. Zdarzało się, że kierownicy konwojów rozwiązywali podległe im jednostki ze względu na bliskość wrogich oddziałów. Dokumenty i materiały, które w jakikolwiek sposób mogłyby narazić ludność polską na represje okupanta, często były niszczone. Ze względu na dramatyczną sytuację na froncie już 5 września postanowiono ewakuować Dyrekcję Naczelną Lasów Państwowych z Warszawy - początkowo do Siedlec, potem do Pińska. Agresja Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich dokonana 17 września przypieczętowała klęskę kampanii wojskowej. Agendy rządowe i administracyjne, w tym leśnictwo, musiały zejść do podziemia.

W październiku 1939 r. na obszarach włączonych do Niemiec ustanowiono niemiecką administrację leśną. Polscy leśnicy zostali usunięci z zajmowanych stanowisk, a polskie instrukcje i czasopisma leśne zastąpiły wydawnictwa niemieckie. Prowadzona przez władze okupacyjne gospodarka leśna była grabieżcza i niewiele miała wspólnego z ochroną środowiska. Podobne zasady w okupowanych przez siebie rejonach wprowadzali sowieci, co spowodowało konieczność podjęcia działań celem zachowania polskiego skarbu narodowego, jakim jest środowisko naturalne.

 

 

Bez cienia wątpliwości działalność polskich leśników w trakcie kampanii wrześniowej należy ocenić pozytywnie. Na przekór dynamizmowi kampanii ukryto wiele cennych dokumentów, pomagano także w ucieczce za granicę rozbitych oddziałów polskich. Polskim leśnikom udało się wykonać sporą część zadań powierzonych na wypadek wojny. To zasługa przede wszystkim Adama Loreta, dyrektora naczelnego Lasów Państwowych.


To właśnie absolwent Wyższej Szkole Lasowej we Lwowie i Akademii Leśnej w Tharandcie zajmował się organizacją przedwojennej administracji powstających Lasów Państwowych. Po utworzeniu w roku 1930 Dyrekcji Naczelnej Lasów Państwowych Loret został powołany na kierownika Dyrekcji Naczelnej z poleceniem realizowania nowej leśnej polityki gospodarczej. Przeprowadził m.in. inwentaryzację zasobów leśnych oraz likwidację umów z przedsiębiorstwami prywatnymi, m.in. z angielską firmą „The Century European Timber Corporation" na eksploatację Puszczy Białowieskiej. Cztery lata później weszła w życie nowa organizacja administracji Lasów Państwowych.


Loret został mianowany dyrektorem naczelnym Lasów Państwowych i pozostał nim aż do wybuchu wojny. To właśnie Loret zaaprobował programy szkoleń łącznościowych podczas przysposobienia obronnego leśników. Dzięki temu możliwe było sprawne i profesjonalne zorganizowanie sieci łączności pomiędzy osadami leśnymi i oddziałami partyzanckimi, które z doświadczeń leśników korzystały przez cały okres trwania wojny.

5 września 1939 r. Adam Loret ewakuował się wraz z Dyrekcją Naczelną na wschód. 16 września nie skorzystał z propozycji opuszczenia kraju, chcąc dostać się do Wilna i kontynuować swoją pracę. Dyrektor uważał, że ma w Polsce ważną misję do spełnienia - ochronę polskich lasów przed grabieżą. Niestety, wkroczenie wojsk sowieckich pokrzyżowało te plany.

Tak noc i poranek poprzedzający aresztowanie wspomina córka Ryszarda Sierpińskiego, nadleśniczego Nadleśnictwa Naliboki w województwie nowogródzkim, gdzie Adam Loret z towarzyszącymi mu osobami zatrzymał się 16 września i tam nocował:

Przez całą noc [z 16 na 17 września] ojciec palił w kominku ważne dokumenty – relacjonuje córka nadleśniczego Sierpińskiego – takie dostał polecenie od dyrektora Loreta. A rano [17 września] wszyscy wstali o godzinie 4.30 i zaczęli się szykować do podróży. Zjedli śniadanie, włączyli radio i wtedy usłyszeli głos przemawiającego Stalina [był to Mołotow16 – red.]że wojska radzieckie przekroczyły granicę Polski. Zrobił się popłoch, niektórzy z nich płakali (...), reszta nie wiedziała, co robić. Byli świadomi, że odległość od granicy jest za mała, żeby uciec. Jednak jakoś szybko się spakowali. Wyjeżdżając byli bardzo zmartwieni..."

17 września Adam Loret został zatrzymany przez oddział wojsk radzieckich w miejscowości Naliboki, a następnie stracony w Związku Radzieckim na przełomie lat 1939 i 1940. Osiągnięcia protoplasty polskiego leśnictwa upamiętnia pomnik przed siedzibą Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych w Warszawie.

Pomnik Adama Loreta przed siedzibą DGLP w Warszawie/ Fot. A. Frankowski