Najważniejsze to zapewnienie ptakom bezpieczeństwa. Karmnik powinien znajdować się w miejscu trudno dostępnym dla drapieżników, takich jak koty. Najlepiej umieścić go na wysokości co najmniej 1,5 metra, w spokojnym miejscu, gdzie ptaki mogą spokojnie przylatywać i odlatywać. Konstrukcja karmnika powinna chronić jedzenie przed opadami, a jego powierzchnia musi być łatwa do czyszczenia, by unikać nagromadzenia się resztek.

Kluczowy jest dobór odpowiedniego pokarmu. Ptaki nie mogą być karmione chlebem ani solonymi produktami, które są dla nich szkodliwe. Najlepsze będą nasiona słonecznika, dyni, proso czy płatki owsiane. Warto dodać tłuszczowe kule lub niesoloną słoninę, które dostarczą energii w chłodne dni. Jabłka i suszone owoce, takie jak rodzynki czy jarzębina, to również doskonały wybór, szczególnie dla ptaków owocożernych.

Regularność to kolejny ważny element. Jeśli zaczynamy dokarmiać, musimy robić to systematycznie, by ptaki mogły liczyć na stałe źródło pokarmu. Ważne jest też dbanie o czystość karmnika, aby resztki jedzenia nie stawały się siedliskiem bakterii czy pleśni.

Dokarmianie ptaków zimą to nie tylko sposób na pomoc, ale także okazja do obserwacji ich zachowań i nauki o przyrodzie. Wystarczy pamiętać o kilku prostych zasadach, by nasze działania przynosiły ptakom korzyść, a nie szkodziły.